W dniu 8 kwietnia br. swoje setne urodziny obchodziła mieszkanka Wąbrzeźna Pani Maria Plewa. Z tej wyjątkowej okazji dzień później Jubilatkę odwiedziła delegacja Urzędu Miasta – burmistrz Tomasz Zygnarowski wraz z kierownikiem USC Katarzyną Przybysz.
Burmistrz w imieniu własnym oraz całej wąbrzeskiej społeczności pogratulował Jubilatce tak pięknego wieku oraz złożył życzenia zdrowia, pomyślności i wielu kolejnych lat życia w otoczeniu najbliższych, przekazując jednocześnie list gratulacyjny, kwiaty oraz drobne upominki. W tym samym dniu radny sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego Robert Malinowski wręczył naszej Jubilatce medal Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis nadany przez Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Medal ten jest najwyższym odznaczeniem w województwie, którym honorowani są wszyscy mieszkańcy naszego regionu, którzy ukończyli setny rok życia.
Sto lat życia to nie tylko piękny wiek, ale też bogaty życiorys. Pani Maria Plewa urodziła się 8 kwietnia 1925 r. w Wąbrzeźnie. Była jedną z siedmiorga dzieci Andrzeja i Marty Sumińskich, którzy prowadzili gospodarstwo rolne w Czystochlebiu. W roku 1939 ukończyła szkołę podstawową. Dalszą edukację przerwał wybuch wojny, podczas której los Pani Marii nie oszczędzał. Najpierw ciężko pracowała u niemieckiego gospodarza, a jednocześnie poza pracą uczyła się profesjonalnego krawiectwa. W styczniu 1945 r. po wkroczeniu do Wąbrzeźna Armii Czerwonej została wywieziona na Sybir wraz z dwiema siostrami i chorym ojcem, który ostatecznie podróży nie przeżył. Stamtąd powróciła do Wąbrzeźna dopiero w grudniu 1946 r. Po powrocie kontynuowała naukę w miejscowym Liceum Ogólnokształcącym, a następnie zdobyła kwalifikacje pedagogiczne w Toruniu. Od 1950 r. wykonywała zawód nauczyciela nauczania wczesnoszkolnego. Najpierw w Szkole Podstawowej nr 2 w Wąbrzeźnie, następnie w Szkole Podstawowej nr 1, a od roku 1962 w Szkole Podstawowej nr 3, aż do przejścia na emeryturę w roku 1980. W czasie swojej pracy zawodowej ukończyła również studia wyższe w Bydgoszczy na kierunku pedagogika. Była nauczycielem z powołania, nawet już po przejściu na emeryturę prowadziła przez osiem lat nauczanie indywidualne dla dzieci z niepełnosprawnościami.
W życiu prywatnym Pani Maria była szczęśliwą żoną, matką, a później również kochającą babcią i prababcią. W 1957 roku wyszła za mąż za Franciszka Plewę – kapitana wojsk generała Maczka oraz generała Sikorskiego, który po wojnie również pracował jako nauczyciel. Małżonkowie dzielili pasję do nauczania oraz do ogrodu, w którym uprawiali kwiaty, szczególnie ulubione astry i cynie. Razem przeżyli równo trzydzieści lat, wychowując troje dzieci: córki Annę i Lucynę oraz najmłodszego – syna Andrzeja, z którym Pani Maria mieszkała i który troskliwie opiekował się nią do momentu swojej przedwczesnej śmierci. Wszystkie dzieci, idąc w ślady rodziców, również wybrały zawód nauczyciela.
Obecnie Pani Maria jest otoczona troską i dobrą opieką synowej Małgorzaty, ale może także liczyć na pozostałych członków rodziny. Doczekała się siedmiorga wnucząt, ma także już dwoje prawnucząt i obecnie oczekuje narodzin kolejnej dwójki.
Szanownej Jubilatce gratulujemy pięknego jubileuszu i składamy życzenia wszelkiej pomyślności oraz kolejnych lat życia w zdrowiu, a także samych szczęśliwych chwil w gronie najbliższych.
- Fot. Andrzej Goiński/UMWKP