Szalejąca inflacja, gigantyczne wzrosty kosztów, kryzys energetyczny, perturbacje na rynku gospodarczym – cała niespokojna sytuacja geopolityczna powoduje, że Polacy mają coraz większe wyzwanie z dopięciem swoich domowych budżetów. Z tym większym wyzwaniem mierzyli się jesienią włodarze polskich miast i gmin, którzy przy tak niestabilnym i chwiejnym rynku musieli do 15 listopada złożyć do Regionalnych Izb Obrachunkowych projekty samorządowych budżetów na 2023 r. Niestety, podwyżki dotykają także samorządy i to w skali makro.
– Projekt budżetu na 2023 r. był dla nas wielką łamigłówką – mówi Tomasz Zygnarowski, burmistrz Wąbrzeźna. – We wrześniu, przystępując do prac nad projektem budżetu, musieliśmy założyć gigantyczne wzrosty kosztów, w tym m.in. wzrost kosztów gazu niezbędnego do ogrzania miejskich instytucji, który wyniósł 2,8 mln zł (wzrost o 1375 %); wzrost kosztów energii zasilającej miejskie latarnie czy budynki publiczne, który wyniósł 1,8 mln zł (wzrost o 468%) czy wzrost innych kosztów, m.in. płacy minimalnej czy kosztów obsługi kredytów, które wyniosły ponad 2,2 mln zł. We wstępnym projekcie budżetu pierwotny deficyt ponad 20 mln zł. W trakcie prac rząd wprowadził rozwiązania regulujące nowe ceny np. energii i gazu. Ponadto wdrożyliśmy wszystkie możliwe procesy oszczędnościowe, zakładające maksymalne zmniejszenie wydatków usługowych, materiałowych czy zużycia energii i ciepła we wszystkich miejskich jednostkach i spółkach. Staraliśmy się, aby były one w minimalny sposób odczuwalne dla mieszkańców, ale niestety niektórych ruchów nie możemy uniknąć, więc m.in. skracamy czas pracy miejskich latarni. Przy naszym wytężonym wysiłku, udało nam się ograniczyć w ten sposób miejskie wydatki i doprowadzić do wyższej optymalizacji dochodów, a jednocześnie – nie zrezygnować z któregokolwiek działania inwestycyjnego zaplanowanego na przyszły rok. Wiem, że mieszkańcy od wielu lat czekają na przebudowę kolejnych miejskich dróg, dlatego zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby nie hamować tempa rozwoju miasta, a jednocześnie w racjonalny sposób dopiąć miejski budżet. Udało nam się w finalnym projekcie budżetu założyć deficyt, który zostanie pokryty z zaciągniętego kredytu inwestycyjnego w wysokości 3,6 mln zł. Mimo tak niepokojącej sytuacji na rynku gospodarczym, jestem przekonany, że w przyszłym roku nadal będziemy budować i rozwijać nasze miasto, a wdrożone oszczędności w minimalny sposób będą odczuwalne dla mieszkańców – dodaje Tomasz Zygnarowski.
W 2023 roku Wąbrzeźno będzie kontynuować przebudowę 26 ulic na Osiedlu Ptasim i osiedlu owocowym oraz ulic Akacjowej i Okrężnej. Z kolei już w I kwartale 2023 roku powinien zostać wyłoniony wykonawca modernizacji Wąbrzeskiego Domu Kultury – samorząd liczy, że ta długo oczekiwana przez mieszkańców inwestycja ruszy jeszcze jesienią przyszłego roku. Na 2023 rok w budżecie Wąbrzeźna zaplanowana jest także przebudowa Ogródka Jordanowskiego. Miasto jest gotowe do aplikowania o kolejne dotacje – m.in. z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg na przebudowę ulic Jasnej, Wierzbowej, Kasztanowej i Wodnej oraz – gdy tylko odblokowane zostaną fundusze unijne z nowej perspektywy – na dalsze prace modernizacyjne w okolicach Podzamcza. Tam w niedalekiej przyszłości ma powstać pole dla kamperów, przebudowane mają być teren przy „malcie” oraz pomost o potocznej nazwie sierp, jak również samorząd ambitnie planuje budowę nowej atrakcji turystycznej na mapie Wąbrzeźna – nowoczesnej wieży widokowej przy amfiteatrze. Miasto w 2023 roku planuje składać także wniosek o dofinansowanie na budowę nowego bloku mieszkalnego dla 24 rodzin.
Projekt wąbrzeskiego budżetu – w chwili przygotowywania #WBT do druku – oceniany jest przez Regionalną Izbę Obrachunkową. 21 grudnia ocenią go radni podczas ostatniej w tym roku sesji Rady Miejskiej.