W pierwszy weekend września czterdziestopięcioosobowa grupa motocyklistów wyruszyła z Wąbrzeźna na IV Rajd Motocyklowy Śladami Ojca Bernarda. Wsparciem organizacyjnym oraz patronatem honorowym wydarzenie to objął Burmistrz Wąbrzeźna.
Grupa motocyklistów, zrzeszona w Stowarzyszeniu Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński skupia osoby interesujące się historią. Pochodzą z różnych regionów Polski – z Wielkopolski, Dolnego Śląska, Mazowieckiego czy też Kujawsko-Pomorskiego. Każdego roku przemierzają tysiące kilometrów, głównie odwiedzając dawne ziemie Rzeczypospolitej. Dbają tam o miejsca pamięci, cmentarze polskie i przywożą stamtąd wspomnienia i zdjęcia, którymi dzielą się z kresowiakami. Ich celem jest niesienie pamięci i prawdy historycznej.
Stowarzyszenie organizuje też i inne wyprawy, jak np. Rajd Motocyklowy Śladami Ojca Bernarda. W tym roku odbył się on po raz czwarty. Uczestniczyło w nim 45 osób. – Byli koledzy z Poznania, Warszawy, Sulechowa, Kowar, Ełku, Torunia, Kowalewa Pomorskiego i oczywiście Wąbrzeźna – mówi Andrzej Michewicz, komandor rajdu. – Przejechaliśmy 800 km, odwiedzając po drodze Rywałd, Łopatki Polskie, Lubiń, Grodzisk Wielkopolski i Kurnik. Główny cel wprawy oczywiście był jeden – odwiedzić grób ojca Bernarda z Wąbrzeźna i wziąć udział w uroczystej mszy pielgrzymkowej do grobu ojca Bernarda, odprawianej w Opactwie Benedyktynów w Lubiniu. Oczywiście byliśmy również przy Pomniku Katyńskim i Pomniku Powstańców Wielkopolskich. Podczas spotkania z burmistrzem Grodziska – Piotrem Hojaną przekazaliśmy dar od Warsztatu Terapii Zajęciowej w Wąbrzeźnie i uczestników rajdu – płaskorzeźbę ojca Bernarda, którą wykonali wychowankowie WTZ. Bardzo dziękujemy burmistrzowi Tomaszowi Zygnarowskiemu za wspieranie tej inicjatywy i objęcie jej honorowym patronatem – dodaje Andrzej Michewicz.
Fot. Nadesłane/Andrzej Michewicz, komandor rajdu