Wąbrzeski Festiwal Turystyczny organizuje Stowarzyszenie Inicjatywa. W tym roku było to X spotkanie z podróżnikami, a więc jubileuszowe i nie ma co ukrywać wyjątkowe, symboliczne i wzruszające.
Wszystko zaczęło się jedenaście lat temu (w ubiegłym roku z powodu pandemii WFT nie odbył się), kiedy to Inicjatywa zorganizowała w WDK pierwszy Festiwal. Było uroczyście, miło, włożono mnóstwo pracy… tylko zainteresowanych było niewielu, może 30 – 40 osób. Kolejne lata to ewolucja, doszły koncerty, marsze na orientację, rajdy rowerowe, warsztaty i – co najważniejsze – znane postacie, które zawsze ubarwiają każdą imprezę. Gościliśmy Jarka Kreta, Marcina Mellera czy Arkadego Fiedlera – wnuka słynnego Arkadego oczywiście.
Jubileuszowy festiwal rozpoczął się w czwartek, 23 września 2021 roku. Współorganizatorem tego wydarzenia była Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna. Pierwszego dnia zaprezentowano kilka filmów podróżniczych, a wśród nich Spływ z Wąbrzeźna do Bałtyku – relacjonujący wyprawę pod hasłami Dbajmy o H2O i Wąbrzeźno żąda dostępu do morza. Ile było zabawy, radości wśród widzów wiedzą tylko ci, którzy przyszli na inaugurację festiwalu.
Na piątkowy wieczór organizatorzy przygotowali prawdziwą ucztę muzyczno-relaksacyjną.
Tematem była ceremonia dźwięku – podróż w wibracjach gongów, bębnów i mis tybetańskich. Była to sesja medytacyjna, głęboko relaksacyjna, nastawiona na odreagowanie i uwolnienie napięć w ciele. Stanowiła idealną okazję do odstresowania się, odpoczynku, odprężenia i medytacji. Wibracja gongów, mis tybetańskich i instrumentów archaicznych sprawia, że można doświadczyć uczucia głębokiego wyciszenia, odpłynięcia, otulenia w dźwiękowym kokonie. Rytm bębnów pomaga wejść w błogi trans…
Tamchi, czyli rowerem, zimą przez Mongolię. To już prelekcja sobotnia, która wiodła przez serce Azji. Ałtaj, Mongolia dziki step, ale… to nie była opowieść o zamarzającym rowerzyście, to opowieść o otwartych sercach mongolskich.
„Jak słona jest herbata? Skąd się biorą zaczarowane cukierki? Kiedy trzeba oderwać sople z twarzy? Czym myjemy zęby przy – 40? Tego wszystkiego dowiedzieliśmy się od Artura Wysockiego. Za wyprawę przez Mongolię otrzymał na Kolosach wyróżnienie w kategorii wyczyn roku 2018.
Inny podróżnik, Robert Mucha opowiedział nam o Japonii. Czy istnieje drugi taki kraj, w którym Europejczyk staje co chwila, jak wryty, próbując wykonać najprostszą życiową czynność, jak znalezienie drogi, skorzystanie z toalety, zamówienie posiłku w przydworcowej knajpce czy kupno wody w małym sklepiku? Czy istnieje drugie takie miejsce na świecie, gdzie ludzie są aż do przesady pomocni i przyjaźni, do tego niesamowicie zorganizowani, gdzie od pierwszej minuty ma się poczucie bezpieczeństwa i sterylnej czystości? Takimi właśnie wrażeniami z podróży do Japonii dzielił się z nami Robert Mucha, który urodził się i wychował w Wąbrzeźnie. W swojej prezentacji Robert przekonywał nas o wyjątkowości Kraju Kwitnącej Wiśni jako celu podróży – egzotycznego, ale czystego i bezpiecznego, idealnego wstępu do eksploracji Azji. Przekazał przy okazji kilka podpowiedzi, jak taki wyjazd zorganizować.
To oczywiście nie wszyscy podróżnicy, którzy wystąpili na Festiwalu, a zarazem nie wszystkie atrakcje, których dostąpiliśmy. Były jak zwykle nagrody, tort jubileuszowy oraz niezapomniana gra w paintballa.
WFT to nietuzinkowe przedsięwzięcie na rynku kulturalno-rozrywkowym w Wąbrzeźnie. Po pierwsze dlatego, że jest cykliczne i zawsze zbiera liczną grupę odbiorców, a ponadto wychowuje i kształtuje przyszłe pokolenia. Na WFT wielokrotnie występowali młodzi ludzie, którzy swój pierwszy kontakt ze światem zaczynali właśnie podczas prelekcji podróżniczych na WFT. To oczywiście zachęca do odwiedzin Festiwalu w przyszłym roku. Życzymy organizatorom wytrwałości w kontynuowaniu tego przedsięwzięcia.
Sławomir Trzciński
Fot. Nadesłane/MiPBP/Stowarzyszenie INICJATYWA