Strażacy z OSP Wąbrzeźno przez ponad trzy i pół doby walczyli wraz z innymi ratownikami OSP i PSP z całego województwa kujawsko-pomorskiego z żywiłem w Raciniewie.
ALARM! Zastęp GCBA z jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Wąbrzeźnie został właśnie zadysponowany do pożaru składowiska opon w Raciniewie, powiat chełmiński – ogłosili strażacy ochotnicy na swoim profilu fb w piątek – 13 listopada br. o godz. 21.30. Potem odezwali się po 16 godzinach. – Mija szesnasta godzina działań naszego zastępu w Raciniewie. Z naszego powiatu został zadysponowany GCBA 9.2/32, z naszej jednostki. W tej chwili na miejscu jest już druga obsada wozu, a sytuacja na miejscu nadal jest poważna… Bieżące informacje z Raciniewa przekazywano systematycznie, po każdej zmianie. Siódma – ostatnia zameldowała o zakończeniu działań. – Pożar został ugaszony i kolejne zastępy opuszczają teren akcji. Na większe podsumowanie przyjdzie jeszcze czas, ale na chwilę obecną możemy powiedzieć, że braliśmy udział w akcji nieprzerwanie przez 84 godziny! Dziękujemy OSP Unisław oraz mieszkańcom i innym osobom wspierającym działania wszystkich strażaków za zaplecze socjalne, za posiłki oraz za ciepłe napoje, które ułatwiały te długotrwałe działania.
– Nasz zastęp 3,5 doby uczestniczył w gaszeniu tego pożaru i co 12 godziny zmienialiśmy jego obsadę – mówi komendant miejski OSP Jarosław Herbowski. – 21 strażaków wzięło udział w tej akcji, ale chętnych do wyjazdów było więcej. Dziękuję za tę postawę, bo jest ona dowodem na to, że zawsze są gotowi do niesienia pomocy innym. Teraz, po akcji, gdy emocje już opadły i zmęczenie odeszło, czyścimy użyty w niej sprzęt.
O pożarze składowiska opon w Raciniewie, który objął ok. 1,5 ha powierzchni, donosiły media w całej Polsce i wszyscy na bieżąco mogliśmy obserwować rozwój sytuacji. W walce z żywiołem przez ponad 94 godziny zmagało się – jak informuje PSP w Toruniu – blisko 1000 strażaków z 280 zastępów PSP i OSP. Pożar był jednym z trudniejszych. Na miejscu były samochody dowodzenia i łączności, cysterny z wodą, kontenery wężowe, kontenery ze środkiem pianotwórczym, kontener ze sprzętem ochrony układu oddechowego, pompy wysokiej wydajności oraz samochód lekki rozpoznania chemicznego z systemem RAPID. Na koniec, aby strażacy mogli podjąć skuteczną próbę dogaszania pożaru, do przerzucania pryzm z tlącymi się oponami wykorzystano też koparko-ładowarki.
– Akcja – podsumowuje PSP w Toruniu – wymagała od ratowników, a także kierujących działaniem ratowniczym wielkiego wysiłku i poświęcenia. Priorytetem działań były: ugaszenie pożaru, zapewnienie ciągłości dostarczania wody, obrona pobliskiego zakładu stolarskiego, ugaszenie pożaru oraz przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa lokalnej społeczności i ratownikom. Codziennie strażacy oraz policjanci informowali mieszkańców osobiście, a także za pośrednictwem mediów o konieczności zamykania okien, prosili o nie wychodzenie z domu oraz informowali o możliwości ewakuacji do pobliskiej szkoły, gdzie dla każdej rodziny było przygotowane osobne pomieszczenie tak, aby zachować reżim sanitarny w związku z pandemią koronawirusa.
– Minęła doba od zakończenia działań przy pożarze opon – napisali 18 listopada na swoim profilu fb wąbrzescy ratownicy z OSP. – Jeszcze wczoraj spotkaliśmy się, żeby umyć i posprzątać wóz, aby był gotowy do wyjazdu. Na zdjęciach możemy zobaczyć, jak bardzo sprzęt, którego używaliśmy został zabrudzony i niestety większej części tych zabrudzeń nie da rady usunąć. Publikujemy również zdjęcie maseczki, którą nosił nasz strażak przez kilka godzin, nie pracując w zadymieniu, jedynie od strony nawietrznej terenu działań. Ubrania, w których działaliśmy sukcesywnie są czyszczone w specjalnej pralnicy przy użyciu specjalistycznych preparatów. Jednym z naszych marzeń jest zakup takiej pralnicy i kompletu środków do prania i impregnacji naszych ubrań tak, aby można było czyścić ubrania częściej i po każdej akcji, gdzie byliśmy wystawieni na działanie szkodliwych warunków i substancji. Niestety ta inwestycja wiąże się z dużym wydatkiem. Mamy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda nam się spełnić to marzenie.
Filmik i zdjęcia nadesłane przez OSP Wąbrzeźno