Ulewa, która przeszła przez nasze miasto z piątku na sobotę ściągnęła kilkadziesiąt jednostek straży pożarnej. Wąbrzeskiej jednostce Państwowej Straży Pożarnej pomagały zastępy z całego powiatu wąbrzeskiego oraz trzy zastępy z sąsiednich miast – z Kowalewa Pomorskiego, Łasina i Radzynia Chełmińskiego.
Strażacy z piątku na sobotę przyjęli blisko 100 zgłoszeń. Jedno dotyczyło drzewa, pozostałe zalanych nieruchomości. – 90 % z nich pochodziło od mieszkańców Wąbrzeźna – mówi st. brygadier Ireneusz Wiśniewski. –
Najwięcej przypadków zanotowano na ulicach 750-lecia Wąbrzeźna, Grudziądzkiej, Wiśniowej, Wolności i ul. Targowej. Piwnice niektórych domów – zalane były do 1,5 m. Straty nie są jeszcze zliczone. W sobotę były tylko pojedyncze zgłoszenia, a dzisiejszej nocy na szczęście nie było już żadnych.
– Były też fałszywe alarmy – dodaje st. brygadier Ireneusz Wiśniewski. – Jedno dotyczyło rzekomego wypadku samochodowego, drugie zasłabnięcia kobiety. Sprawa została zgłoszona Policji i prowadzone są w tej sprawie czynności.
– W sobotę na prośbę jednego z mieszkańców – mówi komendant Straży Miejskiej Krzysztof Grzybek – dostarczony był piasek, który miał zabezpieczyć nieruchomość przed ewentualnym kolejnym zalaniem. zabezpieczono również kontenery. Przy Grudziądzkiej 43 stoi jeden, na ul. Szpakowej 23 postawiono dwa, a duży kontener na meble stoi na terenie myjni przy ul. Wiśniowej. Tam mieszkańcy mogą wyrzucać naniesione przez wodę śmieci i zniszczone rzeczy.
Fot. nadesłane przez Mieszkańców Wąbrzeźna