Powrót Cechu Rzemiosł Różnych w Wąbrzeźnie do dawnej działalności to cel, jaki postawili przed sobą lokalni przedstawiciele stowarzyszenia gospodarczego.
Cech Rzemiosł Różnych w Wąbrzeźnie rozpoczął swoją działalność w 1963 roku. Nie był to zbyt dobry czas dla rzemieślników, gdyż działalność prywatna nie była „dobrze widziana” przez ówczesne władze Polski Ludowej. Sytuacja ta zmieniła się dopiero na początku lat osiemdziesiątych, kiedy władze komunistyczne przestały tak bardzo niechętnie patrzeć na prywatnego wytwórcę. Na przestrzeni lat 1975 – 1980 w wąbrzeskim cechu zarejestrowanych było od 97 do 114 zakładów rzemieślniczych. Na początku lat osiemdziesiątych w samym mieście było 105 rzemieślników, a w zakładach – poza samymi właścicielami – zatrudnionych było 20 pracowników i 51 uczniów. W całym cechu, który obejmował ówczesny teren powiatu wąbrzeskiego, było ponad 400 rzemieślników, wśród których było 153 mistrzów, 54 czeladników, 3 inżynierów i 10 techników. Wszyscy stanowili jedną zwartą grupę. Byli w niej murarze, dekarze, fryzjerzy, szewcy, rymarze, złotnicy, taksówkarze, kaletnicy, kominiarze, mechanicy i wielu innych. Lata dziewięćdziesiąte – wolny rynek, rozwijające się sieci sprzedaży, otwarte granice dla handlu spowodowały, że część zawodów wykonywanych przez rzemieślników zaczęła zanikać. Wyroby rzemieślnicze, a wraz nimi fragment naszej tradycji, powoli zaczęły odchodzić w niepamięć. Dzisiaj – w XXI wieku, trochę już nasyceni towarami z sieciówek, z nostalgią wspominamy skórzane buty, profesjonalnie wykonane na zamówienie w zakładzie szewskim na ul. Mestwina, w którym na ścianie wisiał dokument, mówiący o tym, że prowadzi go mistrz szewski.
Czy jest nadzieja na powrót prężnie działającego Cechu Rzemiosł Różnych w Wąbrzeźnie, który zintegruje i skupi wokół siebie lokalne środowisko gospodarcze? Po spotkaniu, które odbyło się 7 stycznia w Starostwie Powiatowym, można na to pytanie odpowiedzieć twierdząco. – Mimo że frekwencja nie była zachwycająca, to już wnioski i atmosfera tak. Istnieje spora szansa na powodzenie przedsięwzięcia. Jak się okazało w trakcie spotkania, wszyscy potrzebujemy komunikacji i dyskusji. My – samorząd – żeby poznać potrzeby przedsiębiorców, a oni żeby skutecznie rozwiązywać swoje problemy. Mam nadzieję, że już niebawem powiemy, że Cech Rzemiosł Różnych w Wąbrzeźnie został reanimowany – mówi burmistrz Tomasz Zygnarowski.
Na spotkaniu ustalono, że potrzeba „świeżej” formuły rozmów z przedsiębiorcami. W związku z tym 8 lutego 2019 roku o godz. 8.00 zorganizowane zostanie „Śniadanie Rzemiosła i Przedsiębiorczości Powiatu Wąbrzeskiego”. Będzie ono okazją do porannej dyskusji o ważnych sprawach. Już dzisiaj organizatorzy Śniadania – burmistrz Tomasz Zygnarowski oraz starosta wąbrzeski Krzysztof Maćkiewicz – zachęcają do udziału w nim całą lokalną społeczność gospodarczą. Szczegóły na ten temat wkrótce.
Gospodarzami wczorajszego spotkania w Starostwie Powiatowym był Cech Rzemiosł Różnych w Wąbrzeźnie, a odbyło się ono pod patronatem Burmistrza Wąbrzeźna i Starosty Wąbrzeskiego. O roli i zadaniach cechu mówił Tomasz Nalaskowski z Portalu Rzemiosła Polskiego, a przykłady z dobrze prosperującego lokalnego stowarzyszenia gospodarczego w Grudziądzu przedstawił Wiesław Łasiński – wiceprezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Rzemiosła i Przedsiębiorczości w Bydgoszczy.