Mecz z Radominem Sokół, który Unia rozegrała w sobotę 9 marca, był przedostatnim sprawdzianem przed rozpoczęciem ligi.
Mecz z wiceliderem A klasy wąbrzeźnianie zagrali w Toruniu. I w tym spotkaniu, jak w poprzednich – zabrakło podstawowego składu zespołu. Mimo wszystko, sytuacja dla naszych zawodników była tym razem bardziej komfortowa. Na bramce stanął Jewgienji Tajkiewicz, 24-latek pochodzący z Białorusi, ostatnio broniący barw Sparty Brodnica. Jewgienji, w związku z kontuzją bramkarza Tomka Zubrzyckiego, będzie bronic naszej bramki w rundzie wiosennej. Nowemu bramkarzowi życzymy jak najlepszych występów w barwach Unii!
– Sparing od początku układał się po myśli naszego zespołu – mówi Sebastian Isbrandt. – Unia długo utrzymywała się przy piłce, raz po raz stwarzając sytuację bramkowe. Pierwszą wykorzystał Marcin Gołąb, który pokonał bramkarza Sokoła w sytuacji sam na sam. Na dwa zero podwyższył Nikodem Archita, po dośrodkowaniu Marcina Gołębia. W pierwszej połowie Sokół rzadko i to tylko po długich podaniach z linii obrony przedostawał się z piłką na połowę Unii, stwarzając chyba tylko jedną groźną sytuację. Druga połowa spotkania prowadzona była także pod dyktando zespołu Unii. Zawodziła jednak skuteczność, bo sytuację bramkowe w tej części zmarnowali Archita, Olszewski, Gołąb, Isbrandt. Bramkę na 3:0, po stałym fragmencie gry głową, strzelił Przemek Nowaczek. W samej końcówce spotkania sędzia odgwizdał rzut karny dla drużyny z Radomina, który pozwolił przeciwnikom strzelić honorowego gola.
UNIA – Sokół Radomin 3:1 (2:0)
Bramki: Gołąb, Archita, Nowaczek
Skład Unii: Tajkiewicz – Kalinowski, Nowaczek, Gościński, Kasprzak – Sternicki, Ciechacki – Wolak, Isbrandt, Gołąb – Archita; na zmiany wchodzli – Olszewski, Hancyk.