Po ostatniej stłuczce samochodów na skrzyżowaniu ulic 1 Maja i Mickiewicza, do której doszło w ubiegłym tygodniu, wrócił temat zmiany organizacji ruchu.
Przejazd przez skrzyżowanie ul. 1 Maja z ul. Mickiewicza jest dla wielu kierowców bardzo stresujący. Co prawda, dzisiaj kolizji na tym odcinku jest o wiele mniej, jednak nie ulega wątpliwości, że jest to najtrudniejsze i jedno z najbardziej niebezpiecznych skrzyżowań w mieście. Do tematu w tej sprawie burmistrz Tomasz Zygnarowski postanowił wrócić po ostatniej stłuczce samochodów, do której doszło w ubiegłym tygodniu.
Burmistrz zaprosił do rozmów przedstawicieli służb porządkowych odpowiedzialnych za bezpieczeństwo publiczne i organizację ruchu drogowego. Spotkanie odbyło się w poniedziałek – 8 kwietnia w Urzędzie Miasta. Spośród wielu pomysłów na rozwiązanie problemu, zdecydowaną większość argumentów „za” zyskał jeden: wyłączyć z ruchu drogowego odcinek ulicy Mickiewicza i dla pojazdów jadących z ul. Królowej Jadwigi wprowadzić nakaz jazdy w prawo. Oznaczać to może, że przejazd z Królowej Jadwigi na ul. Grudziądzką i Mickiewicza odbywać się będzie przez ul. Partyzanta i następnie przez ul. Macieja Rataja albo przez ul. 1 Maja i Mickiewicza.
– Projekt zmiany zostanie opracowany i poddany szerszej dyskusji – mówi burmistrz Tomasz Zygnarowski. – Niemniej jednak planujemy wprowadzenie czasowej zmiany organizacji ruchu. Oznacza to, że rozwiązanie będzie testowane w praktyce przez dwa lub trzy miesiące i jeżeli się sprawdzi to może wejść w życie na stałe.
Na zdjęciu od lewej (zgodnie z ruchem zegara): Ewa Ramlau-Mitura (tyłem), Grzegorz Dedeński, Barbara Piela-Urbańska, Leszek Osiński, Krzysztof Grzybek, Tomasz Zygnarowski, Monika Fabiszewska
Mapka z naniesioną propozycją zmiany ruchu