Niefrasobliwość oraz ludzka bezmyślność powodują, iż giną ludzie oraz zwierzęta, płoną pobliskie lasy, zabudowania mieszkalne, gospodarcze i altanki na ogródkach działkowych.
Jak każdej wiosny, pojawiające się dni słonecznej pogody powodują narastanie pożarów traw na nieużytkach i trzcinowiskach. Celowe podpalanie traw stanowi około 70% wszystkich pożarów traw i trzcinowisk. Jak Polska długa i szeroka, nad ogródkami, drogami i polami zaczęły unosić się kłęby dymu, dając świadectwo umiłowania ludzi do porządków. Ludzi zapominających lub nieświadomych faktu, że wystarczy słaby wiatr, aby ogień wymknął się spod kontroli, a co za tym idzie – bardzo szybko rozprzestrzenił się i przeistoczył w tragiczny w skutkach pożar. Wówczas niefrasobliwość oraz ludzka bezmyślność powodują, iż giną ludzie oraz zwierzęta, płoną pobliskie lasy, zabudowania mieszkalne, gospodarcze i altanki na ogródkach działkowych. Na torfowiskach ogień tli się przez wiele dni, tygodni, a nawet miesięcy, powodując straty nie tylko porastającej je roślinności, ale również masy organicznej, bardzo cennej jako kompost dla rolnictwa i źródło wartościowej substancji dla medycyny.
Mimo wielu zagrożeń, utrzymuje się moda na bezmyślne podpalanie wszystkiego, co porośnięte jest usychającą trawą w różnych jej siedliskach, na łąkach, w przydrożnych rowach, wypalanie zarośli, trzcinowisk na wysychających stawach, torfowiskach, uschniętych chwastów i resztek słomy pozostawionej na polach po zeszłorocznych zbiorach.
Wypalanie traw w Polsce jest niechlubną tradycją, z którą od lat zmagamy się – my strażacy, służby leśne i ochrony środowiska, policjanci i strażnicy miejscy. Ekolodzy, naukowcy, przyrodnicy i leśnicy – wszyscy zdecydowanie apelują, że wypalanie nie jest efektywnym sposobem „odnawiania” gleby. Zostało, bowiem naukowo udowodnione wiele lat temu, że wypalanie suchej roślinności wpływa negatywnie na wiele elementów przyrodniczych.
Wypalanie traw skutkuje zabijaniem znacznej ilości organizmów żywych, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania przyrody.
Mimo iż wypalanie traw jest szkodliwe, niedozwolone i bardzo niebezpieczne, co roku setki nierozważnych i bezmyślnych osób właśnie w ten sposób „oczyszcza” swoje pola, łąki.
Wypalanie pozostałości roślinnych na łąkach, pastwiskach, wrzosowiskach, torfowiskach, nieużytkach, w rowach i na pasach przydrożnych jest zabronione. W stosunku do osób naruszających wyżej wymienione zasady mogą być stosowane sankcje karne, określone w Kodeksie wykroczeń i w Kodeksie karnym, do pozbawienia wolności włącznie.
Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Wąbrzeźnie
st. bryg. mgr inż. Sławomir Herbowski