Burmistrz Leszek Kawski dogadał się z przedstawicielami Energa Oświetlenie. Wczoraj podpisał umowę, a już od dzisiaj dwie ekipy energetyków zajmują się usuwaniem awarii oświetlenia na terenie miasta.
Sprawa zawarcia porozumienia na konserwację punktów oświetleniowych między naszym miastem a spółką Energa Oświetlenie ciągnęła się od grudnia ubiegłego roku, kiedy to burmistrz odmówił podpisania umowy na 2016 rok ze względu na znaczną podwyżkę ceny za usługę konserwacji punktów oświetlenia. Przypomnijmy. Propozycja stawki to najpierw 23,22 zł netto za oprawę, która po prowadzonych negocjacjach spadła do 18,00 zł netto. Ponieważ kwota ta była dla naszego samorządu jeszcze zbyt wysoka, doszło do impasu. Burmistrz nie podpisał umowy, a spółka przez wiele miesięcy nie usuwała awarii oświetlenia. Ponadto nie tylko sami nie przyjmowali zleceń na naprawy, ale i nie pozwalali na ich wykonywanie przez inne firmy. W tej sytuacji burmistrz z powodu zagrożenia, jakie może powodować brak oświetlenia ulicznego, złożył w Prokuratorze Rejonowej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, skutkującego zagrożeniem bezpieczeństwa mieszkańców Wąbrzeźna. Prokurator odmówił wszczęcia postępowania, jednak po zażaleniu burmistrza, które trafiło do Wydziału Karnego Sądu Okręgowego w Toruniu, sprawa rozpatrywana jest powtórnie. Poza tym burmistrz zwrócił się ponownie do przedstawicieli Spółki o wznowienie negocjacji. Wynikiem tej prośby było spotkanie w Sopocie, które odbyło się 16 sierpnia. Efektem rozmów jest podpisana umowa na konserwację oświetlenia od 18 sierpnia 2016 roku do końca 2017 roku. Z jej treści wynika, że za jeden punkt konserwacji oświetlenia płacić będziemy 16,20 zł netto do końca bieżącego roku i 17,20 zł netto przez cały 2017 rok. Dzisiaj też do Wąbrzeźna Spółka skierowała dwie ekipy energetyków, którzy zajęli się usuwaniem awarii, powstałych przez te kilka miesięcy. Ich usuwanie może trwać kilka dni.
O tej sprawie pisaliśmy tutaj