Panie z Klubu Aktywnych Kobiet pożegnały już jesień. To symboliczne rozstanie z porą roku odbyło się w pałacu Victoria w Mgowie.
Panie z Klubu Aktywnych Kobiet w Wąbrzeźnie chcą poznać swoją najbliższą okolicę. Dlatego też postanowiły, że będą inicjatorkami wypadów za miasto. Pierwsza wycieczka już za nimi. – W trochę pochmurny październikowy dzień pojechałyśmy do Mgowa – mówi Barbara Antosik, członkini KAK. – Chciałyśmy poznać historię oraz dzieje przepięknego i niepowtarzalnego pałacu Victoria w Mgowie, dawniejszego majątku rodziny Działowskich. W czasie zwiedzania, mogłyśmy podziwiać wystrój wnętrz rezydencji, jak i otaczający pałac malowniczo ukształtowany ogród. Ponieważ jesteśmy klubem kobiet aktywnych, pobyt w Mgowie wykorzystałyśmy również do organizacji marszu nordic valikng. Bardzo miłym dopełnieniem wyprawy, jak mówi dalej pani Barbara – była życzliwość i gościnność gospodarzy. Uraczyli nas domowym ciastem i kawą. Na koniec, gdy zapadł zmrok, było ognisko, pieczone kiełbaski, śpiewy i tańce. Było bardzo miło i wesoło, aż żal było odjeżdżać.
Klub Aktywnych Kobiet działa w Wąbrzeskim Domu Kultury. Panie spotykają się dwa razy w tygodniu – we wtorki o godz. 17.30 oraz w czwartki o godz. 18.00. Panie, które chciałyby dołączyć do tej grupy będą mile widziane. Grupą opiekuje się instruktora Justyna Rumińska – Sul, która – jak mówią członkinie – jest główną siłą napędową klubu.