Szanowni Państwo, 25 lat temu – dokładnie 27 maja 1990 roku odbyły się pierwsze w pełni wolne wybory samorządowe.
Wprowadzenie samorządu to jedna z fundamentalnych reform po 1989 roku. W tamtym trudnym dla naszego kraju okresie była to najtrafniejsza decyzja, jaką podjęły ówczesne elity polityczne. Otworzyła ona bramę do budowy prawdziwego samorządu i przeprowadzenia pierwszych – w pełni wolnych wyborów w powojennej Polsce do rad gmin.
Niewiele osób wówczas w pełni rozumiało mechanizm działania samorządności. Wszyscy musieliśmy nauczyć się czym jest samorząd i zrozumieć jego autonomię. Nie tylko mieliśmy wziąć udział w wolnych wyborach. Zmieniła się hierarchia władzy. Władze gmin nie podlegały już władzom wojewódzkim, a one władzom państwowym. Dano nam majątek i samodzielność finansową. I w końcu odzyskaliśmy wolność obywatelską.
Przy wprowadzaniu tych rewolucyjnych zmian popełniono sporo błędów. Jednak nie przeszkodziły one w systematycznym rozwoju naszych samorządów i budowaniu społeczeństwa obywatelskiego. Wszyscy byliśmy pełni zapału i gotowi do działań na rzecz naszych małych Ojczyzn. Szybko uczyliśmy się i nasze obawy przed nieznanym ustąpiły miejsca dążeniom do rozwoju w każdej sferze życia lokalnej społeczności.
Dopełnieniem reformy był rok 1999, w którym wprowadzono kolejne szczeble samorządu – powiaty i samorządowe województwa, oraz rok 2002, w którym po raz pierwszy wybieraliśmy w bezpośrednich wyborach wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Zmiany te do dzisiaj wywołują dyskusje wśród polityków, samorządowców, ekonomistów, publicystów. Mówią o zasadności powoływania powiatów oraz o osłabieniu funkcji rad gmin poprzez wprowadzenie bezpośrednich wyborów wójta, burmistrza. Osobiście uważam, że bezpośrednie wybory pozwoliły odpartyjnić gminy i- na przykładzie dzisiejszego Wąbrzeźna – zbudować platformę dobrej współpracy.
Przez te ostatnie 25 lat Polska bardzo się zmieniła. Poprawiła się infrastruktura społeczna, techniczna, zaszły głębokie zmiany gospodarcze i społeczne. Poprawiła się estetyka miast, wsi. Nasz poziom życia jest wyższy. Nie osiągnęliśmy jeszcze w pełni oczekiwanych rezultatów, wiele przed nami pracy. Współtwórca reformy samorządowej prof. Jerzy Regulski powiedział, że reforma miała stworzyć płaszczyznę dla działań obywatelskich, miała zaowocować zwiększonym uczestnictwem obywateli w zarządzaniu państwem. Tak się nie stało. Ciągle funkcjonuje u nas podział „my” – obywatele i „oni” – państwo. W pełni zgadzam się z profesorem Regulskim. To należy jak najszybciej zmienić. Kolejną bolączką jest polityka państwa wobec samorządów. Państwo nie może ciągle dorzucać nam swoich zadań i jednocześnie ograniczać ich finansowanie. Budżety samorządowe są – moim zdaniem – zagrożone i powinniśmy ich bronić. Finansując zadania, które należą do obowiązków państwa, musimy rezygnować z naszych lokalnych potrzeb.
Jak poprawić samorządy i jakie podjąć działania, jak zmienić prawo, aby samorządowa Polska była sprawiedliwsza i lepiej spełniała oczekiwania swoich społeczności? Na pewno ewolucyjnie, ostrożnie i w porozumieniu z samorządami – dyskutując o zmianach przede wszystkim z nami, samorządowcami.
Od 27 maja 1990 roku żyjemy w nowej, wolnej samorządowej Polsce. Zmieniamy ją i przede wszystkim nasze Wąbrzeźno. Reforma pokazała, że warto było oddać władzę w ręce lokalnych społeczności, że była niezaprzeczalnie najlepszą decyzją. Pamiętajmy, to od nas – mieszkańców – zależy dalszy rozwój miasta. Angażujmy się wszyscy w budowę naszej lokalnej wspólnoty i działajmy zawsze razem na rzecz jej rozwoju.
Burmistrz Leszek Kawski