Po raz kolejny na blogu prowadzonym przez byłego burmistrza Wąbrzeźna pojawiły się nieprawdziwe informacje.
Tym razem zarzuca, że w naszym Urzędzie lekceważony jest ustawowy „wymóg udostępniania prawa miejscowego w BIP”, bo nie ma dostępu do treści uchwał Rady Miasta.
Informacja ta całkowicie mija się z prawdą. Dostęp do strony jest prosty. Materiały na BIP umieszczane są na bieżąco. Nie ma też żadnych problemów z dotarciem do treści uchwał – i to nie tylko z tej kadencji, ale i poprzednich (patrz: bip.wabrzezno.com – RADA MIASTA – UCHWAŁY RM – i np. VI KADENCJA. W razie dalszych trudności z dostępem do BIP – zapraszam do Urzędu na instruktaż, jak korzystać z zasobów strony).
Były burmistrz podważa również zasadność publikacji komunikatu na temat jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi, który zamieściliśmy na naszej stronie 17 lipca 2013r. Krytykę tego „czynu” spuentował zdaniem: „Czyżby zarząd spółki MZECWIK i burmistrz miasta uważali, że to z ich łaskawości ta woda jest przydatna do spożycia?”.
Publikacja tych komunikatów jest obowiązkiem wójta, burmistrza czy też prezydenta miasta. Mówi o tym art. 12 ust. 5 Ustawy z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (Dz. U. 2006 r. nr 123, poz. 858 z późn.zm.) – konkretnie zapis ten brzmi: “5. Wójt (burmistrz, prezydent miasta) jest obowiązany do informowania mieszkańców o jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi”. Przepis ten obowiązuje od wielu lat, dlatego też krytyka jego realizacji wydaje się co najmniej dziwna.
Leszek Kawski