Na ósme Narodowe Czytanie zaproponowano osiem nowel. W Wąbrzeźnie czytaliśmy Brunona Schulza.
Ósme Narodowe Czytanie przebiegało pod hasłem Nowele polskie. Na liście tegorocznej akcji znalazło się osiem nowel, które Para Prezydencka wybrała spośród ponad stu propozycji. Były to Dobra pani – Elizy Orzeszkowej, Dym Marii Konopnickiej, Katarynka Bolesława Prusa, Mój ojciec wstępuje do strażaków (ze zbioru: Sanatorium pod Klepsydrą) Brunona Schulza, Orka Władysława Stanisława Reymonta, Rozdzióbią nas kruki, wrony… Stefana Żeromskiego, Sachem Henryka Sienkiewicza oraz Sawa (z cyklu: Pamiątki Soplicy) Henryka Rzewuskiego. Wąbrzeskie bibliotekarki, które organizują w naszym mieście tę akcję, spośród nich wybrały nowelę Brunona Schulza. – Zależało nam na tym – mówiła dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej, Aleksandra Kurek – aby przybliżyć tego autora młodemu pokoleniu. Bruno Schulz na swoim koncie ma skromny ilościowo dorobek. Wydał zaledwie dwa tomy opowiadań: Sklepy cynamonowe oraz Sanatorium pod Klepsydrą. Był też plastykiem. Kopie jego dzieł, wykonywanych piórkiem, ołówkiem lub kredką, pokazane zostały na miniwystawie w MiPBP, która towarzyszyła akcji Narodowe Czytanie.
W Wąbrzeźnie publiczne czytanie odbyło się wczoraj – 11 września na dziedzińcu Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej. W role bohaterów opowiadania Mój ojciec wstępuje do strażaków wcielili się: Tomasz Zygnarowski (Józef), Wojciech Góralski (Jakub), Małgorzata Biewald (matka), Aleksandra Olszewska (Adela), Wojciech Trzciński (Teodor). Za prezentację noweli wszyscy otrzymali gromkie brawa. Zdaniem słuchaczy, z trudnym do przekazania tekstem i barwnym stylem autora, „aktorzy” poradzili sobie znakomicie. Miłym akcentem kończącym akcję były cynamonowe ciasteczka, którym częstowano publiczność. Dlaczego cynamonowe? Niech to zostanie słodką tajemnicą słuchaczy albo zagadką do rozwiązania dla przyszłych czytelników Brunona Schulza, tak jak sok malinowy, którym pragnienie zaspokajali nasi „aktorzy”.