12 kwietnia gościem wąbrzeskiej Biblioteki był znany dziennikarz, publicysta, pisarz, podróżnik i krytyk kulinarny – Robert Makłowicz.
Wizytę w naszym mieście ten znany smakosz rozpoczął od obiadu w jednym z barów na rynku. Serwowany tego dnia postny zestaw spotkał się z zupełnie dobrym przyjęciem, cytujemy: „zupa była całkiem dobra”. Pochwała, może dość skromna, ale z ust takiego znawcy brzmi jak najlepsza recenzja!
W Bibliotece Robert Makłowicz pojawił się już godzinę przed planowanym spotkaniem z wąbrzeską publicznością. „Z dziką przyjemnością” wypił herbatę, udzielił wywiadu Miejskiej Telewizji Kablowej, a także spotkał się z uczniami Szkoły Podstawowej w Zieleniu. Młodzi artyści z Zielenia, którzy niebawem wystawią kolejny musical, pytali pana Roberta m.in. o to, co podać na popremierowym przyjęciu. Co zaproponował znany kucharz, niech na razie pozostanie tajemnicą.
Rekordowa liczba osób zapragnęła spotkać się z Robertem Makłowiczem w wąbrzeskiej bibliotece. Dla niektórych zabrakło nawet miejsc siedzących, mamy jednak nadzieję, że wysłuchanie wielu wspaniałych anegdot i bon motów pana Roberta wynagrodziło Państwu te niedogodności.
Spotkanie ze sławnym krakusem prowadziła dziennikarka Gazety Pomorskiej Marta Siwicka. A mowa była między innymi o trzech ważnych kobietach w życiu przyszłego znawcy kulinariów, które wprowadziły go w arkana tej sztuki. A były to mama, niania i babunia („bo babcie to są klozetowe” ;-). Okazało się, że zdarza się Robertowi Makłowiczowi jadać fastfoody i, że do kakao dodaje szczyptę soli. Bardzo chwalił zabiegi władz naszego województwa w kwestii rozpropagowania mody na gęsinę. Mocno podkreślał wagę tradycji kulinarnych, które są świadectwem naszej historii i tożsamości.
Uczestnicy spotkania mieli szansę nabyć najnowszą książkę kucharską Roberta Makłowicza, pt.: „Dalmacja” i otrzymać pamiątkowy autograf. Warto wspomnieć, że obecnie łatwiej spotkać Roberta Makłowicza w Dalmacji właśnie, niż w Krakowie. Wspaniale więc, że mogliśmy gościć Go w Wąbrzeźnie!
Spotkanie odbyło się w ramach programu Dyskusyjne Kluby Książki „Tu czytamy”.
Tekst i fot. MiPBP