Do meczu w Jabłonowie Unia przystępowała strasznie osłabiona. Za nadmiar kartek nie mogli zagrać Gościński, Gołąb i Olszewski, a kontuzje wyeliminowały Isbrandta i Dawida Kalinowskiego.
W pierwszej połowie nasz zespół ustawił się defensywnie i chciał liczyć na grę z kontrataku. Niestety już w 7′ meczu po faulu Dominika Hancyka gospodarze mieli rzut wolny z około 25 metra. Po precyzyjnym strzale piłka odbiła się od poprzeczki i sadła pod nogi nabiegającego napastnika gospodarzy. Chwila nieuwagi naszej drużyny i przegrywamy 1:0. Naprzód, uskrzydlony szybkim zdobyciem bramki, ruszył z jeszcze większą determinacją, co dało efekt w 23′, kiedy to po prostopadłym podaniu i złym ustawieniu naszej defensywy Naprzód podwyższył na 2:0. Końcówka pierwszej połowy należała już do naszego zespołu, który nie mając już nic do stracenia wyszedł wyżej do przeciwnika, co pozwoliło stworzyć sobie kilka sytuacji do zdobycia bramki. Najlepszej w tej części meczu nie wykorzystał Jarosław Rybszleger, który po indywidualnej akcji uderzał z dość ostrego konta obok bramki. Druga połowa to zdecydowana przewaga Unii, która zagrała wysokim presingiem. Zaskoczyło to gospodarzy, którzy raz po raz popełniali błędy w defensywie. Udało się jednak dopiero w 65′ meczu, kiedy to piłkę po strzale Kamyckiego do bramki dobił Filip Ciechacki. Do końca spotkania nasza drużyna starała się doprowadzić do remisu, niestety brakowało albo precyzji w wykończeniu akcji albo poprostu trochę szczęścia. Przespana pierwsza połowa i niestety przegrywamy kolejny mecz.
Naprzód – UNIA 2:1 (2:0)
Bramka: Ciechacki
Skład: Zubrzycki – Hancyk, Rożnowski, Literski, Kalinowski – Marszałek, Czarnecki, Rybszleger J., Rybszleger B., Kamycki, Ciechacki.
SI